25.08.2013

HOME (Awekening, Elblag) day 52-53 /// DOM (Przebudzenie, Elbląg) dzień 52-53


Na szybko esej wizualny (czyt. fotostory) z dwóch DOMowych dni z mojej jurty w Elblągu.
czyli
Ludzie się przebudzają = przychodzą z ciastami, obiadami i farbami ;), wpadają znajomi z innych miast, dzieciaki chyba dają się zachęcić do działań kulturalnych wokół DOMU. Wszystko do przodu, nadzwyczaj cudownie, jedynie noce są ultra zimne, bo chatka jeszcze jest dosyć przewiewna...
W tle maluje jakieś obrazki, powstają konkretne meble do wnętrza i do "ogrodu", ale to są na tyle ciekawe kwestie, że napiszę o nich w osobnych notkach.

Pozdrawiam!


Zaglądają mi dziewczyny przez okno.


Jeszcze będzie pomalowane, może zrobię jakiś graffiti jam... mam jednego chętnego, a w zasadzie - ze mną to dwóch.


Już pasowałbym chyba do elbląskich wikingów.





Zakupy z lumpów na parapetówkę. 


Zamykane na solidną kłódkę ze złomu.


Fragment z Dziennika Elbląskiego.


Iza i Kasia obudziły mnie dziś rano. Wpadły z ciastem i farbkami.





Rodziny też wpadają.


Pożyczyłem na chwilę ten steady-cam.






Asia, Tomek i Michał - przyjaciele spod Gdańska i z Bydgoszczy. Pięknie, że wpadli.



Tutaj symboliczna relacja z osiedlową młodzieżą ;)


Przed nocką zbieramy nasze meble ogrodowe do środka.
Dobrej nocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz