1.08.2013

HOME (Awekening, Elblag) day 25-29 /// DOM (Przebudzenie, Elbląg) dzień 25-29




Budowa trwa, w tym szczególnie intensywne poszukiwania materiałów na wielu frontach.



Dzieciaki, a w sumie głównie młodzież, z podwórka coraz częściej odznacza się głupotą - brakiem szacunku względem miejsca, które współtworzyli, ale w zasadzie nie tylko oni są właścicielami. 
Jutro (w piątek) mamy spotkanie, ja, Karina, Asia i Adam z młodzieżą:

"PIĄTEK, godz. 12.00 organizuję spotkanie z młodzieżą. Punkt: wiata.
Temat: ustalenie zasad funkcjonowania na skwerze.
Obecność obowiązkowa dla tych wszystkich, którzy nie chcą zostać wykluczeni z działań przy DOMKU."

Jeśli to nie zadziała, jeśli to nie stworzy wspólnego frontu działania, to będę musiał zmienić komunikację z nimi, czyli zwiększyć kontakt z rodzicami.



Z młodszymi i bardziej sensownymi dzieciakami chodzimy na KOMPOSTEX do Parku Dolinka :)




Często kupuję przecenioną żywność, zbliżającą się ku terminowi ważności.
Zdjęcie 50% przecenionych produktów z jednej z elbląskich sieci sklepów, sami oceńcie co uprawiają. Zaznaczę, że to jest regularna praktyka i jest we wszystkich sklepach z tej sieci, więc NIEŁADNIE.


1 dniowy wyjazd do Wandy Swajdy do Stegny nad morze.





Na miejscu jeszcze niespodziewanie Alina (Żemojdzin)




ja w sumie mogłem tak spać,


ale położyli mnie tak.




Pracuje.




U chłopaków z osiedla.


Wyjście po materiały.




Ten Pan dał mi worek gwoździ i deskę.



U Ani, bo była wielka burza,


,która zalała mi namiot (tutaj śpiwór się suszy),


były spokojnie kałuże w środku,


materiału brak to Panowie stoją.


suszenie i mecz


suszenie


tego dnia obudziły mnie kosiarki


szycie po burzy


tak siedze nocami z komputerem



a teraz jest mase materiału.


1 komentarz: