"Fotobudka specjalizuje się w wykonywaniu jednego rodzaju portretu: złożonego z czterech fotografii, wykonanych kamerą wielkoformatową 4x5 cala. Fotografie wykonywane są według określonego schematu. Wszelkie odstępstwa są surowo zabronione. Klient ma prawo do przybrania określonego przez siebie wyrazu twarzy.
Osoby, który zdecydują się wziąć udział w projekcie, zobowiązane będą do zapoznania się z regulaminem Fotobudki, który nawiązuje do regulaminu Firmy portretowej Witkacego. Zbiór zasad zaproponowanych przez Krzakiewicza określa procedury działania oraz zasady postępowania w intymnej relacji jaka zawiązuje się pomiędzy fotografem, fotografowanym i maszyną. Tworzenie i podgrzewanie owej relacji jest integralnym składnikiem Fotobudki, kto wie czy nie ważniejszym od finalnego poczwórnego portretu.
Projekt wykracza poza ramy fotografii z jednego jeszcze powodu. Próba organizacji i mechanizacji pracy (twórczej) jest dla Przemka Krzakiewicza pytaniem o możliwość i zasadność dostosowania się fotografa do określonego, arbitralnie narzuconego rytmu działania. Fotobudka jest także prywatnym eksperymentem, na drodze którego ma się rozstrzygnąć czy po wielu latach pracy freelancerskiej autor jest jeszcze w stanie przekonfigurować swoją pracowniczą podmiotowość prekariusza.
W sensie artystycznym narzucenie sobie i modelowi sztywnych – jak się okaże? – obdartych z rysu indywidualności reguł, podobne jest do poszukiwań literackiej grupy OuLiPo. Kreowanie najprzedziwniejszych procedur miało w przypadku Goerges’a Pereca (najważniejszego obok Raymond Queneau przedstawiciela grupy) na celu, poza eksperymentem formalnym, wypełnienie metafizycznej pustki. Zabicie lęku przed nicością. „Przez dłuższą chwilę drżałem przed pustą kartką papieru” — pisał Perec. Jednak w przestrzeni skonstruowanej w oparciu o odgórnie narzucone procedury pozostają nadal miejsca niedookreślone. Jednak wypełniać je jest już o wiele łatwiej.
W ramach programu wydarzeń towarzyszących Miesiąca Fotografii w Krakowie pracownia czynna będzie przez kilkanaście godzin, od godz. 18:00 w sobotę 9 czerwca do niedzielnego poranku (10 czerwiec), godziny 11:00, a może dłużej...
Fotobudka jest czynna codziennie, 24h/ dobę po wcześniejszej rezerwacji drogą mailową: photobooth[at]photography.com.pl
W trakcie mojego pobytu poznałem między innymi Przemka Krzakiewicza, a on zaprosił mnie do swojej Fotobudki. Wydaje mi się, że wyżej skopiowany opis wystarczy, a to co wyżej nie jest opisane, niech zostanie do nie/dopowiedzenia na spotkaniu z Przemkiem.
Zachęcam innych do zgłaszania do Fotobudki.
Pozdrawiam Przemka i Kraków!
Oczywiście nie tylko ja sobie zrobiłem zdjęcie w Fotobudce.
*
To już zdjęcie z mojej przestrzeni w MOCAK-u. Niedawno nastąpiło tam małe przemeblowanie, ale na ścianie powinny wisieć fotografie, które mi zrobił Przemek.
Do ostatniego dnia czyściłem dywan, więc musiałem poprosić Panów ochroniarzy by po moim wyjeździe wstawili ten dywan na następny dzień. Poukładali za mnie szafki itd. Miło, że mogę liczyć na Mocak po wyjeździe, ale jednak jakby ktoś mógł mi przysłać zdjęcia jak aktualnie wygląda przestrzeń w moim byłym miejscu zamieszkania, to byłbym bardzo wdzięczny. Dziękuję z góry!
a ten rysunek po prawej to od dziewczynek, które były na warsztatach w mocak-u. usłyszała, że można mi coś dać i dała mi swój rysunek!
też wisi w mocak-u.
fot. Fotobudka - Przemek Krzakiewicz
http://allegro.pl/obraz-wykonany-przez-mlodego-malarza-rembrandt-i2504638267.html
OdpowiedzUsuń-tak też można pasożytować... ;)