13.07.2012

Pomnik ofiar hitleryzmu pod Nawrą (cd.) i inne pomoce ("Chętnie pomogę" 2, NML)



Rozmowa z Wójtem Gminy NML - Tomaszem Waruszewskim w kwestii Pomnika Ofiar Hitleryzmu pod Nawrą


Kontynuacja poprzedniej notki: http://pasozyt.blogspot.com/2012/07/zapomniany-pomnik-hitleryzmu-pod-nawra.html i w mocnym skrócie:
Rozmawiałem z Panem Konserwatorem z Nowomiejskiej Bazyliki, rozmawiałem z asystentką burmistrza Nowego Miasta Lubawskiego i z Panem zajmującym się sprawami komunalnymi w NML-u, rozmawiałem z Wójtem Gminy Nowego Miasta Lubawskiego i z kierownictwem Nadleśnictwa Jamy. Wszyscy mają coś do rzeczy w związku z Pomnikiem Ofiar Hitleryzmu pod Nawrą, ale jest do przodu. Teraz e-mail, telefon, rower, telefon i coś się chyba zrobi, czyli "Chętne pomaganie" w NML-u przy sytuacji pomnika pod Nawrą.

*
Przed chwilą wysłany e-mail do Nadleśnictwa Jamy:

"Dzień dobry, 

Jestem artystą działającym w ramach festiwalu sztuki Nowe Ciepło przy MCK-u w Nowym Mieście Lubawskim. Nazywam się XXX, ale mój pseudonim artystyczny brzmi: Pasożyt. Moje działanie pt. "Chętnie pomogę", w przeciwieństwie do moich poprzednich prac artystycznych, polega na pomocy mieszkańcom miasta. Wśród moich aktywności znalazła się kwestia Pomnika Ofiar Hitleryzmu pod Nawrą, który znajduje się na działce Nadleśnictwa Jamy.

Chciałbym zająć się ogólnym stanem pomnika i jego otoczenia. Będę w NML-u jeszcze cztery dni, a chciałbym zaktywizować lokalną społeczność i poddać pod rozwagę sytuację Pomnika Ofiar Hitleryzmu pod Narwą. Rozmawiałem z konserwatorem pracującym w Nowomiejskiej Bazylice. Planuje w poniedziałek (16.07) zorganizować spotkanie połączone ze współnym działaniem - zadbanie o zieleń (chwasty i trawa porastająca płyty betonowe oraz krzewy zasłaniające panoramę Nowego Miasta Lubawskiego) i zalepienie dziury w pomniku (cementem ze żwirem).

Rozmawiałem już w tej sprawie z Urzędem Miasta i Urzędem Gminy Nowe Miasto Lubawskie. Chcą pomóc, ale mają związane ręce ponieważ działka należy do Nadleśnictwa Jamy.

Chciałbym uzyskać zgodę na działanie w najbliższy poniedziałek oraz chciałbym poprosić o pomoc z Państwa strony w wycince zieleni. Jako Nadleśnictwo spodziewam się, że dysponują Państwo sprzętem do tego, a dwóch fachowców, a zarazem przedstawicieli Nadleśnictwa, na pewno by pomogło w tej sytuacji.

Aktualnie rozmawiam w sprawie pomocy z Urzędem Miasta, Urzędem Gminy NML i MCK-iem w NML. Spodziewam się, że z każdej placówki uzyskam pomoc przy wyżej opisanej akcji i bardzo by mi było miło jakby Państwo też chcieli wziąć w tym udział. Gdyby jednak się nie udało to i tak będę się cieszył tylko z udzielenia zgody na działanie.
Z góry dziękuje i proszę o kontakt telefoniczny.


Pozdrawiam serdecznie,

Arek Pasożyt
www.pasozyt.blogspot.com
tel. 600 811 276
"




Urząd Gminy NML



Telefon do Nadleśnictwa Jamy



Ponownie Urząd Gminy NML






*



Robert chce, żebym mu skopiował rysunek lawowany jego kumpla, który nie chce mu oddać tej pracy.


Łukasz, kumpel Roberta, chce dokumentować całe działanie.


Robert studiuje Historię Sztuki na UJ w Krakowie i między innymi - pokazał mi katalog z polskiej wystawy w Paryżu z roku 1937 roku.



Robert dał mi nawet trzy rzeczy: żółtą koszule hawajską, gazetę IHS UJ - KUNSzT oraz książkę "Słowa ukryte" autorstwa Baha'u'llah.


Biurko na śmietniku w NML.


Biurko na śmietniku w NML.2


Martyna i Oksana. Martyna - dziennikarka (spędziliśmy niemalże cały dzień, jestem ciekaw jaki wyjdzie artykuł), Oksana - dział PR MCK-u w NML.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz