27.06.2012

Kraków, a w nim Mocak, a jutro w nim ja.





*





*




No Budget Show 4
Jutro otwarcie o 18.








"Wraz z otwarciem wystawy No Budget Show 4 do Muzeum, a dokładnie do Galerii Beta, wprowadzi się Arek Pasożyt. Artysta nie chcąc rezygnować ze sztuki, ale też nie mogąc się z niej utrzymać, został Pasożytem. Już od dwóch lat przyjmuje zaproszenia od żywicieli – instytucji jak i osób prywatnych. 
Tak artysta opisuje swój projekt: polega on na przeniesieniu idei pasożytnictwa z natury do kultury. Pozwala to na bezpośrednie, niekonwencjonalne utrzymywanie się ze sztuki twórcy, który świadomie sprowadził swoje całe działanie na pasożytnictwo. Mieszkanie / przestrzeń, którą daje żywiciel, staje się bazą pozwalającą na przetrwanie, punktem wyjścia do dalszych działań. 

W MOCAK-u Pasożyt będzie mieszkał, jadł, spał, pracował i miło spędzał czas do 10 lipca. Przez ten okres zwiedzający mogą przynosić mu wszystko, czego potrzebuje do życia, a więc jedzenie, ubrania, kosmetyki… Z towarzystwa na pewno też będzie rad - rano można wpaść z codzienną prasą, a po południu na pogawędkę o sztuce."


("Pasożyt w MOCAK-u", http://mocak.pl/aktualnosci/pokaz/190 )

Z byciem rad z wizyty to może mógłbym być, ale jak będę. Więc proszę byście się nie denerwowali jak mnie nie będzie, ponieważ w końcu moje mieszkanie w MOCAK-u to mieszkanie, a nie stale zamkniętym obiektem w przestrzeni ekspozycyjnej. 
Jakby ktoś poszukał to na stronie znajdzie numer telefonu do mnie i może się ze mną umówić.





Na stronie Muzeum na facebooku zamieściłem taki wpis:
"
Chyba można uznać, iż jutrzejsze otwarcie o godzinie 18 będzie moją parapetówką w MOCAK-u, na której mam nadzieję, że wspólnie urządzimy moje mieszkanie. Oczywiście liczę na Wasze darowizny i wspólne działanie. To wszystko zajadając się kanapkami z jajkiem i przy czerwonym winie na koszt żywiciela, ale wydaje mi się, że szybko te luksusy się skończą, więc polecam zabrać zapasy dla siebie i w szczególności - dla mnie.
ps. Na ten moment poszukuję jeszcze małego biurka, 1-2-3-4 krzeseł, może ktoś chce podarować mi jakiś mały aparat cyfrowy? 
"

więc chyba można uznać go za obowiązujące zaprosiny na parapetówkę. Prezenty mile widziane!









1 komentarz: