13.12.2011

Mapy pasożytnicze






Od pewnego czasu składam na nowo portfolio działań pasożytniczych. Układam wszystkie działania / zamieszkania / realizacje w ciąg, może nie przyczynowo-skutkowy, ale względnie logiczny. Chciałbym by przy nowej wersji 'spisu prac' całość stwarzała wrażenie bardziej zrozumiałego, również dla osób nie wdrożonych w arkany sztuki. Poszczególne tematy zostaną podparte większą ilością tekstów uzasadniających oraz zostaną dodane teksty związane z motywacją, trochę z aspiracjami na przyszłość działania. 

Jedną z rzeczy, które podpowiedział mi jeden z redaktorów (chyba świętej pamięci) Artluka, jest stworzenie map mentalnych. Spodobał mi się ten pomysł i uznałem, że rzeczywiście jest to świetny pomysł na wzbogacenie wartości portfolio. Internet huczy od zalet tworzenia map myśli. "W ten sposób zwiększysz wydajność mózgu oraz wspomożesz proces nauki i pracy." Mam nadzieje, że rzeczywiście dzięki mapom, które stworzę na temat pasożytnictwa wszyscy nauczą się tego, może i 'na pamięć'! :)


Mapy, które na razie stworzyłem wydają mi się nie-mentalne. Dlatego oprócz tej jednej fundamentalnej, resztę map nazwałem "mapami działań".

(coś nie wyraźne te mapy na tych podglądach, więc polecam 'wcisnąć' i z bliska się przyjrzeć, powiększcie także okienko przeglądarki, będzie większy podgląd lub "otwórzcie w nowej karcie/nowym oknie")













***



A w Witkowie dobrze - żywiciel na 'służbie', a ja już po obiedzie - pomidorowa, którą JA zrobiłem, więc pomidorowy komensalizm!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz