Wydaje się (póki nie jest zrobione to się wydaje), że przekonałem Natalię do pisania notatek na tym blogu. Mam nadzieje, że już dziś dojdzie to do skutku i może będzie pisywać tu regularnie. W praktyce będzie to oznaczać, że poziom tekstów się znacznie podwyższy.
Ja poza zdjęciami, krótkimi opisami mogę na dziś jeszcze dorzucić cytat, taki ot, ale to pomiędzy zdjęciami lub na sam koniec tej notki.
.
Wczoraj odbył się w studiu bwa wernisaż najlepszego dyplomu lokalnej asp z 2011. Był to dyplom chyba designerski: "inna forma siedzenia" Magdaleny Garncarz, czyli ciało pedagogiczne zjawiło się licznie. Było wino, czerwone i białe. Wytrawne.
Rzeczy Natalii przywiozła mama, bardzo miła mama. Może nie, żeby się cieszyła nadzwyczajnie z tego powodu, że córka będzie teraz mieszkać z jakimś nieznajomym artystą w instytucji publicznej we Wrocławiu, ale znacznie bardziej przejęta była tym, że zostawiła na dole samochód niezbyt dobrze zaparkowany. I także z tego powodu nie chciała napić się spokojnie kawy czy herbaty, ale spodziewam się, że będzie jeszcze okazja.
Lampa (designed by arek parasite)
Pokój samicy :)
Szybko się urządziła. Ładna lampa, łózko, okna ze światłem dziennym.
Nawet szafkę znalazła w magazynie i od razu przywiozła książki. Niebawem zrobię lepsze zdjęcie z tytułów, które ma w swojej przywiezionej biblioteczce.
Szkoda, że nie robiłem zdjęć z wieczoru. Spasożytowałem jeszcze wino/wina z uczelnianego wernisażu i noc spędziliśmy na piciu i Natalia zaspała na zajęcia...
Wcześniej jeszcze poszliśmy na zakupy do tesco. Noże, szpachelka do patelni, mleko, skarpety, cukier.Wielowymiarowa i wielonogawkowa historia.
Co to jest oszust? Jest to organizm, który czerpie korzyści nie płacąc za nie.
Oszustem jest na przykład Maritrema subdolum, która, w ciągu całego przebiegu swojego cyklu rozwojowego wykorzystuje manipulacje spowodowane przez Microphallus papillorobustus; jest nim także storczyk, który przywabia owada, aby go zapylił, udając gatunek wytwarzający nektar, ale nie dając owadowi rekompensaty w postaci nektaru; to także ryba drapieżna, która udaje wargacza czyściciela wobec granika (Strzępielowate).
Można zauważyć, że wiele gatunków oszustów zajmuje miejsce innego gatunku, który wytworzył pewne mechanizmy faworyzujące transmisję albo ułatwiające jego akceptację przez żywiciela.
Zanotujmy, że oszuści powinni:
- być mniej pospolici niż gatunek, który jest dla nich modelem;
- niezależnie od swojej liczebności nie wywierać zbyt silnej presji na swoje ofiary, co w przypadku pasożytów odnosi się do patogeniczności.
Jeśli te warunki nie zostaną spełnione, ofiary oszustów wyselekcjonują odmienne zachowania.
(Claude Combes, „Ekologia i ewolucja pasożytnictwa. Długotrwałe wzajemne oddziaływania”, PWN 1999, str. 385)
Śniadanie. Mój specjał, naleśniki. Kawa. Jak to w związku bywa, samiec też może zrobić śniadanie.
I zmiana klimatu.
I zmiana klimatu, ale to z wczorajszego dnia. Piękny rysunek na ASP we Wrocławiu. Czysta rekomendacja. Ryba z pustaków.
Jeszcze z wczoraj. Obiad u artystek, które chcą wystawić się w Studiu BWA.
Bardzo dobry obiad, rozważamy wystawę, kasza, Lidia i Karolina są malarkami, jajko sadzone, ale nie koniecznie tylko malują, surówka, pod koniec października może będzie sztuka w studiu bwa, nie dały mi żadnego napoju, nie wiem w jakim składzie się wystawią, kobiety zmienne są.
Dżoel zrobił nam nawet zdjęcia, nawet z ręki.
Dziękuje za obiad.
Dbasz ładnie o samicę. Lampeczka...fiu fiu...
OdpowiedzUsuńzima ma być mroźna ..koc samicy lepiej załatw jakiś ciepły :)
OdpowiedzUsuńale, że lampę?!!!
OdpowiedzUsuńno tak, lampa... tylko lampa ;)
OdpowiedzUsuńnic dziwnego, że ludzie robią lampy, lampy są takie fajne i światło dają.
Koce som bartusiu :)