Kolejna wersja instalacji z serii
"Jestem artystą, który nie może utrzymać się ze sztuki / I'm artist who can't exist on art"
2 zdjęcia legitymacyjne, neon i czapka na para-ołtarzu
ps. Zdjęcia zrobiłem dziś i akurat wpadł do mnie na kawę pan Witold Jurkiewicz, więc świetnie się sprawdził jako model ukazujący skalę oraz osoba, która ma dobre serce :)
Poza tym, w trakcie z20lwbcz,żtb w niedziele dostałem trochę jedzenia:
- baniak 5 litrowy! z ogórkami! od Gniewomira (jego tata zaprawia),
- cukierki Zozole od artyski dnia, czyli Magdy,
- piwo Okocim pszenne od Filipa i taty Filipa,
- i jeszcze arbuza od Karoliny Cii, która, o ile pamięć mnie nie myli, zawsze mi coś przynosi gdy przychodzi do spasożytowanej Galerii nad Wisłą,
Dziękuje!
W sumie to jeszcze parę papierosów spasożytowałem od Filipa i Michała M.
Na koniec, zdjęcie z wczorajszych nocnych odwiedzin Jarka Joachima S. i Kasi M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz