25.11.2013

Dlaczego artyści nie lubią poniedziałków?/ Why do artist don’t like Mondays?

/pl
Poniedziałek to dzień, w którym tradycyjnie galerie są zamknięte. Powodem takiego stanu rzeczy jest czysto pragmatyczne „bo muszą być otwarte w soboty i niedziele, więc jakiś dzień musi być ustalony jako wolny”. Nie stoi za tym żadna tradycja (choć bardzo chciałam takową znaleźć).
Nie znaczy to jednak, że artyści nie pracują. Owszem, pracują. Ale nie zarabiają. Znaczy, ich sztuka nie zarabia, bo nikt jej nie ogląda. Jest to więc jedyny dzień,  kiedy artyści pracują, a nie zarabiają.
Ten post nie może zostać opatrzony zdjęciami dokumentującymi jak dziś pracuję, bo miejsce gdzie pracuję jest zamknięte… Teoretycznie nie mogę dziś pracować. Poniższe zdjęcia pochodzą z dnia kiedy pracowałam a galeria była otwarta.

/eng
Monday is a day on which galleries are usually/traditionally closed. The reason is simple and pragmatic “since galleries are open on weekend, there need to be a day given as a free for employees”. There is no tradition behind (I wanted to find one very much though).
However this doesn’t mean that artist are not working on Mondays. Yes, they do work. But they don’t earn money. I mean their art doesn’t earn for them, because nobody comes to see it. Monday is an only day then, when artist work and don’t make money.

This article can’t be provided with photos showing me working today because place where I work is closed… Theoretically I can’t work today. Pictures below come from last day I worked and the gallery was open.











2 komentarze:

  1. Ale nie zarabiają. Znaczy, ich sztuka nie zarabia, bo nikt jej nie ogląda. Jest to więc jedyny dzień, kiedy artyści pracują, a nie zarabiają.
    ..........................................
    OOOOOOOOO Boże... a kto to wymyślił ???
    ps.
    Panie Areczku w Kronice to możesz chłopakom zapuścić Kordiana nowego:
    http://www.youtube.com/watch?v=btW5MkcmoOE#t=1376
    czyli Nasz ptasi reporter zdaje relację z tegorocznego, gdańskiego festiwalu "Narracje - odkrywanie zachwyca"
    uśmiałem się trochę... :)
    ps.
    Dzisiaj Kordian był cytowany w tygodniku ,,W Sieci,, w sekcji kontrkultura str .45
    -"Zabierz mnie do świata, gdzie sztuka jest coś warta". przez samego Witka Gadowskiego z Krakowa(a to niezły pistolet!)
    o Yeah! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze. Jakaś świeża krew na blogu, bo Arek to już trochę przynudzał ;) Powodzenia w pasożytowaniu!

    OdpowiedzUsuń