First steps in building Home are deferring. Many things happened in the last time in Elbląg. There is all sorts of problems with neighbors. (the rest of text I will translate in english in a few hours)
eng
///
pl
Pierwsze podrygi w budowaniu domu zostały odroczone. Dużo niespodziewanych sytuacji się wydarzyło w ciągu ostatnich dni (m.in. jacyś Panowie przyszli i ukradli drewno naszej młodocianej ekipie, która zbierała materiał budulcowy na bazy na podwórku po okolicy). Mimo wszystko, jest sporo energii w powietrzu, a będzie jeszcze więcej, szczególnie napędzają ją młodsze osoby. Starsze (trochę) ode mnie - obserwują, pozytywnie odbierają działanie, ale małe zaangażowanie, rodzice dzieciaków jeszcze nie mają czasu na wyjście. Niektóre osoby się bardzo angażują, jak Pani Agnieszka, która jest rewelacyjna. Patrzy co się dzieje na podwórku, pomaga utrzymywać porządek, daje znać jak coś złego się dzieje, w każdej chwili mogę do niej zadzwonić, pomaga mi przy kontaktach z sąsiadami. Starszyzna siedzi i patrzy, ale mam plan na wciągnięcie ich w działanie. Pojawiła się też męska grupa, coś koło mojego wieku lub trochę starsi, jeszcze zagadka, ciekaw jestem co z tego będzie, może dużo albo nic dobrego, więc też muszę dozować otwartość.
Dotychczas najmocniej zwróciłem uwagę na dzieciaki, są szczere, są o tyle interesowne, że chcą zająć się czymś ciekawym, może zbudować bazę, pograć w piłkę, pokazać rysunek lub powiedzieć: "niech Pan patrzy, nie mam hamulców". Są dobrym punktem wyjścia - nie chcą zasadniczno szkodzić, ale reszta otoczenia może być różna. Jak już osiądę z namiotem na skwerze to będę tam całym sobą, wśród ludzi, ale niestety niekoniecznie zawsze chcących tego samego. Zobaczymy, jakieś środki bezpieczeństwa trzeba zachować.
DOM w najbliższych planach:
- znaleźć źródła materiału drewnianego (uszkodzone palety drewniane, bale drewna, deski, odpadki drewniane)
- dowiedzieć się czym wg prawa budowlanego jest fundament (kiedy powstaje fundament - wchodzi nadzór budowlany, a ja nie chce nadzoru),
- postawienie tablic informacyjnych,
- wybudowanie składzika na materiały,
- w końcu osiedlenie się na skwerze,
- projekt zagospodarowania trawników (mam pomysł na warzywniki),
- kontakt z aktywnymi ludźmi i środowiskami,
- ciągłe pisanie oficjalnych pism (to szczególnie Karina) i spotkania,
- jeszcze więcej.
eng
///
pl
Pierwsze podrygi w budowaniu domu zostały odroczone. Dużo niespodziewanych sytuacji się wydarzyło w ciągu ostatnich dni (m.in. jacyś Panowie przyszli i ukradli drewno naszej młodocianej ekipie, która zbierała materiał budulcowy na bazy na podwórku po okolicy). Mimo wszystko, jest sporo energii w powietrzu, a będzie jeszcze więcej, szczególnie napędzają ją młodsze osoby. Starsze (trochę) ode mnie - obserwują, pozytywnie odbierają działanie, ale małe zaangażowanie, rodzice dzieciaków jeszcze nie mają czasu na wyjście. Niektóre osoby się bardzo angażują, jak Pani Agnieszka, która jest rewelacyjna. Patrzy co się dzieje na podwórku, pomaga utrzymywać porządek, daje znać jak coś złego się dzieje, w każdej chwili mogę do niej zadzwonić, pomaga mi przy kontaktach z sąsiadami. Starszyzna siedzi i patrzy, ale mam plan na wciągnięcie ich w działanie. Pojawiła się też męska grupa, coś koło mojego wieku lub trochę starsi, jeszcze zagadka, ciekaw jestem co z tego będzie, może dużo albo nic dobrego, więc też muszę dozować otwartość.
Dotychczas najmocniej zwróciłem uwagę na dzieciaki, są szczere, są o tyle interesowne, że chcą zająć się czymś ciekawym, może zbudować bazę, pograć w piłkę, pokazać rysunek lub powiedzieć: "niech Pan patrzy, nie mam hamulców". Są dobrym punktem wyjścia - nie chcą zasadniczno szkodzić, ale reszta otoczenia może być różna. Jak już osiądę z namiotem na skwerze to będę tam całym sobą, wśród ludzi, ale niestety niekoniecznie zawsze chcących tego samego. Zobaczymy, jakieś środki bezpieczeństwa trzeba zachować.
DOM w najbliższych planach:
- znaleźć źródła materiału drewnianego (uszkodzone palety drewniane, bale drewna, deski, odpadki drewniane)
- dowiedzieć się czym wg prawa budowlanego jest fundament (kiedy powstaje fundament - wchodzi nadzór budowlany, a ja nie chce nadzoru),
- postawienie tablic informacyjnych,
- wybudowanie składzika na materiały,
- w końcu osiedlenie się na skwerze,
- projekt zagospodarowania trawników (mam pomysł na warzywniki),
- kontakt z aktywnymi ludźmi i środowiskami,
- ciągłe pisanie oficjalnych pism (to szczególnie Karina) i spotkania,
- jeszcze więcej.
photos form theft / zdjęcia z kradzieży
maybe I will paint this gate (under "Can I help" project) / może będę malował tą bramę (w ramach "Chętnie pomogę")
Karina with icecreams at the potential wood for Home ;) / Karina na tle potencjalnych desek pod Dom
na komisariacie
czekamy na funkcjonariusza by pogadać o kradzieży
z Jarosławem Denisiukiem, dyrektorem Galerii EL, w poszukiwaniu drewna pod Dom
tu będzie siedział premier Tusk z dwoma BORowcami, trzema
kuratorka i dyrektor
ja czekam na swoje jedzenie
piłka nożna na osiedlu
może tą ścianę od garaży będę malował
rysunek Marty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz