Common project / Wspólny projekt, art contest/konkurs Muzeum Sztuki & ING, Łódź

W styczniu wysłałem zgłoszenie na:

http://msl.org.pl/pl/wydarzenia/wspolny-projekt/

(bardzo ważne dla mnie były dwie kwestie formalne konkursu: 

"Budżet

- produkcja projektu - 16 000 PLN brutto
- honorarium - 2 000 PLN brutto"

i nie wygrałem.

Wygrała:

"Katarzyna Baług z projektem “Fabryka miejska”. Artystka zamierza podróżować po Łodzi skonstruowaną przez siebie mobilną maszyną “napędzaną” wolnym czasem mieszkańców. Artystka będzie zapraszała ich do negocjacji – ile czasu i na jakich warunkach zechcą poświęcić “fabryce czasu”.

Projekt odnosi się do przemian miasta przemysłowego w miasto zarządzania informacją  (call center, usługi księgowe, informatyczne etc.), poprzez które artystka bada ekonomię czasu. “Fabryka miejska” jest kontynuacją jej zainteresowań, które koncentrują się wokół działań wspólnotowych, problematyzując równocześnie techniki partycypacyjne, narzędzia artystyczne oraz projekty w przestrzeniach publicznych."
(pl:http://msl.org.pl/pl/wydarzenia/laureatka-wspolnego-projektu-juz-znana/,eng:http://msl.org.pl/en/wydarzenia/winner-common-project-announced/)

Mój, pasożytniczo-żywicielski projekt był trochę inny (opis z mojego zgłoszenia na Wspólny Projekt):

"
Tytuł projektu: Wielkie Rozdanie / The Great Deal 

Od ponad dwóch lat prowadzę ciągłe działanie pod szyldem pasożytnictwa, w którego ramy włączyłem także żywicielstwo. W przedstawionym poniżej projekcie chciałbym połączyć te dwa obszary mojej pracy twórczej.

Projekt jest ściśle związany z budżetem, który oferują organizatorzy.

Chciałbym oddać cały projektowy budżet w ręce mieszkańców Łodzi. Ogłoszę publiczne, równomierne i sprawiedliwe rozdanie 16 000 złotych na ręce wszystkich osób, które zgłoszą chęć pieniędzy dla siebie. Każdy zainteresowany zadzwoni i poda swoje dane (imię i nazwisko do weryfikacji przy odbiorze). Powstanie spotkanie, na którym kto zgłosił się dostanie część szesnastu tysięcy złotych podzielonych przez wszystkie zgłoszenia. Rozdanie zostanie ogłoszone w mediach, na słupach w mieście itd., by nabrać cechy wydarzenia masowego.

Finałem projektu będzie wielkie spotkanie, które nabierze dwuznacznego, perwersyjnego społecznie charakteru. Z wielkiej wygranej może równie szybko okazać się wielką porażką.

Projekt żeruje na chęci pozyskania pieniędzy, a zarazem niemocy uzyskania maksimum. Wszyscy chcą dostać i dostaną swoją dolę, a ja jako twórca sytuacji uzyskam honorarium konkursowe.
"