5.03.2011

Życie nad Wisłą.

Nad Wisłą życie i sztuka płynie powoli. Zatraca się granica pomiędzy życiem, a sztuką. Sztuka do tego stopnia wkroczyła w słowo życie, że już nie ma sztuki, tylko jest życie. Życie pełną gębą. Przy mrozie za oknem, a wewnątrz dodatnią temperaturą wytworzoną przez palenie znalezionego na łąkach drewna w piecyku. Przy herbacie i winie. Przy gościach znienacka. 
Przy ciągłych wątpliwościach. 

pozdrawiam


Fot. Z komórki Dominika.


PS. Już niedługo (20marca) „Z20LWBCZ,ŻTB” ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz