Witam.
Na ten moment jestem poza CSW, bo niestety podpisałem taką umowę, że nie mogę być w poniedziałki kiedy placówka jest ogólnie zamknięta. Jest to pewien paradoks - teraz już nie można z tym nic zrobić lub można to nazwać - nikt niezbyt chce się zająć zmianą tej sytuacji.
Ochrona nie chce mnie wpuścić do mojego mieszkania.
Nawet jak umowa tak stanowi to po prostu nie ma mowy o pewnego rodzaju "obszaru tolerancji" :)
Ale nie miałem o tym pisać...
Bojówka wyszła przyjemnie, nie rewelacyjnie, ale ma potencjał. Można to potraktować jako "przełamanie pierwszych lodów" :) Trzeba odnotować, że wczoraj stawiło się razem 9 osób, które działały! i super :)
Jutro po południu postaram się umieścić materiał filmowy i chyba nieco obszerniej wypowiem się na temat tego działania.
Następna misja BOJÓWKI w najbliższy czwartek.
Oprowadzenie po wystawach zaczyna się 16:30, więc sugeruje godz. 15:51 na terenie pasożyta (czwartek, 30.09.2010) w celu przygotowania się i planu działania.
Pamiętajcie o paskach do spodni i talerzach+widelcach dla zjadaczy ;)
pozdrawiam
PASO
ŻYT
gn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz